Słuchajcie, no więc chodzi mniej-więcej o to, że myślę nad zawieszeniem bloga. Ale od razu mówię, iż nie ma to najmniejszego związku z brakiem komentarzy czy wejść, bo tego mam w sam raz i jest naprawdę w porządku :) Po prostu jakiś czas temu nagle oświeciło mnie co do pewnych wydarzeń w tej historii... A jak zapewne się domyślacie, chciałabym kiedyś wydać książkę. Pomyślałam, że mogłabym kiedyś wykorzystać ten pomysł do napisania tejże książki, a byłoby to bez sensu, gdybym opublikowała cały mój 'genialny' plan tutaj xd Nie jestem jeszcze do końca zdecydowana, a gdybym nawet zawiesiła, czy też usunęła bloga, nieistotne, to mogłabym założyć innego, z innymi opowiadaniami, a byłoby ich wtedy więcej niż jedno, po prostu ogólnie... moja twórczość. Ale najpierw chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat, czy myślicie, że z mojego pomysłu mogłoby kiedyś wyjść coś lepszego, większego, czy może nie ma na to szans? Poza tym, czy gdybym zdecydowała się na założenie bloga z różnymi moimi opowiadaniami, fanficami itp., dłuższych i krótszych, ktoś z Was miałby ochotę je czytać? Dodam, że mogłabym tam również pisać opowiadania 'na życzenie', jednak tylko historie fantasy, gdyż nie czuję się najlepiej w innych gatunkach :) Więc każdy z Was mógłby zamówić sobie opowiadanie, lub fanfica, a wyglądałoby to zapewne mniej-więcej tak, że podajecie mi tytuł książki fantasy, jeśli jeszcze jej nie czytałam, to czytam ją, daję Wam znać i zabieram się za pisanie fanfiction z wybranymi przez Was postaciami w rolach głównych ;) Czy ktoś byłby może zainteresowany takim..hm.... 'układem'? xd Piszcie w komentarzach. Nie chodzi mi o ich zebranie, ale naprawdę chcę poznać Wasze zdanie na ten temat :)
PS. Bardzo dziękuję osobie, która poleciła mi dwie książki, niestety nie ma ich w żadnej z moich pobliskich bibliotek i nie miałam okazji ich przeczytać, naprawdę Cię przepraszam, postaram się poszukać gdzieś dalej, ale niczego nie mogę obiecać, jedna z pań nigdy nawet nie słyszała o takich książkach O.o
PS2. W szkole odbyło się dzisiaj spotkanie z panią Elżbietą Wojnarowską, autorką książki "Okularnica". Było naprawdę bardzo miło, to świetna kobieta i wspaniale się z nią rozmawiało. Niezmiernie się ucieszyła, że pisze własne opowiadania, gdyż stwierdziła, że coraz więcej "młodzieży", jak to ujęła, nie czyta i zajmuje się jedynie komputerem itp. :) Na sam koniec dostałam autograf i posiedziałam chwilę z panią Elżbietą, która nie miała oczywiście nic przeciwko temu, nie bójcie się ;)
A no i spróbujcie dać mi znać w miarę szybko, bo nie wiem, czy spieszyć się z następną częścią, czy mogę skończyć ją na spokojnie, bo zostało mi jeszcze trochę do napisania :)
Pozdrawiam Was i mam nadzieję poznać Wasze opinie,
Weronika ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz