15 lutego- Dzień Singla. Wiedzieliście? Bo ja jeszcze niedawno nie miałam o tym pojęcia. W sumie sama nie mam nikogo, co wcale nie jest dziwne,w końcu powtarzam: mam niecałe 14 lat! xD Z jednej strony... lekka przesada. Coś na zasadzie: "zakochani mają swoje święto, więc single nie mogą być gorsi". Z drugiej strony jednak... Czemu nie? Jeśli ktoś chce świętować bycie... wolnym ;) to nie mam nic przeciwko temu. A co do wczorajszych Walentynek... Nie lubię ich, ale tak sobie myślę, że kiedyś pewnie sama będę je obchodziła ;D. Pewnie nikt tego nie przeczyta, ale gdyby się tak zdarzyło... Co myślicie o "święcie" singli? Świetny pomysł? Kompletna głupota? Czy też może nie macie na ten temat zdania? Komentarze czekają ;)
Pozdrawiam ;*
Darkness
Moim zdaniem jeżeli jest dzień zakochanych, to czemu nie może być dzień wolnych? Może to jest czas w którym single mają znaleźć swoją drugą połówkę?
OdpowiedzUsuńA możliwe, możliwe... Widzisz nie pomyślałabym o tym ;)
OdpowiedzUsuń